Boże kochany ile emocji ta gra mi przyniosła. Najpierw jak myślałem że moja Clem zginęła to się załamałem. Jaki był szok jak zobaczyłem że jednak przeżyła ale za razem ogromne szczęcie. Pisząc ten komentarz jestem jakieś 5 min po ukończeniu gry i jeszcze nie mogę opanować emocji. Wielkie brawa za to dla Telltale Games.
Fakt, emocje były niesamowite :) Też się obawiałam że umrze..
Mało która gra w którą miałam okazję zagrać jest aż tak emocjonalna, wplata przy tym różne wartości i morały. Zmusza też do trudnych decyzji, które rzutują na dalszy przebieg rozgrywki.
Ogólnie wszystkie sezony TWD bardzo lubię :) Całą tą historię w której na początku śledzimy losy przerażonej i bezbronnej małej dziewczynki (którą ze wszystkich sił staramy się chronić) po kolejne sezony, w których widzimy jak dorasta - aż do jej przemiany w silną młodą kobietę w sezonie czwartym.
Jeśli chodzi o studio Telltale Games to przydałoby się drobne naprostowanie - ukończyli pierwszy epizod i ledwo drugi, a resztą zajęło się studio Skybound.
Co poszło nie tak można przeczytać choćby tutaj:
https://antyweb.pl/upadek-studia-telltale-games-co-poszlo-nie-tak-i-jak-mozna-by lo-tego-uniknac/
Pozdrawiam serdecznie