Fenomenem,, Gothic 1" była wirtualna rzeczywistość, której algorytmy pozwalały graczowi na obserwację świata, nie tylko na jego eksplorację.
Za główny,, zapalnik" dla emocji gracza służyła presja miejsca - kolonia karna( krótko: więzienie) , z której nie można było uciec . . . ale ciężko było się z tym pogodzić.
Najistotniejszym wyróżnikiem,, Gothic" za tle innych gier RPG było odrzucenie dogmatyczności wynikających z przynależności klasowej oraz progresywny rozwój od samego początku - w innych grach proces budowania protagonisty był rozbudowany i narzucał konieczność przemyślanych wyborów( no, może z wyjątkiem,, Planescape: Torment", ale to niedościgniony standard) . W,, Gothic" wybór jest oczywisty - przetrwać. I taka motywacja wystarczy by wdrożyć się w budowę postaci . . .
Największą wadą,, Gothic" była fatalna mechanika, która pozwalała wymachiwać dwuręcznym mieczem przenikającym ciała trzech orków, który odbijał się od bloku wykonanego przez tego,, triggerowanego" . Co ciekawe, mechanika missiles( strzelanie z łuku, kusz a także pocisków magicznych) działała znacznie lepiej. Stwarzało to mnóstwo konfliktów w relacji,, client-server" i zmuszało gracza do,, lurowania" trudniejszych przeciwników( szczególnie z grup) pojedynczo na przeszkody, z których można było ich ubić w absurdalnie prosty sposób. Także, wiele innych elementów interakcji budziło w graczach frustrację lub rozdrażnienie . . .
Trzymam kciuki za ten produkt! Oby nowy,, Gothic" ponownie wyznaczył nowe horyzonty w grach RPG i naprawił pomyłki serii. Jeżeli pojawi się na rynku - będę pierwszym, który go kupi.
I piszę to nie jako fan serii, a jako fan gier komputerowych.
Pozdrawiam wszystkich graczy!