Jak dla mnie Carol to od trzeciego sezonu najbarwniejsza postać TWD, zaraz pod Darylu.
Najśmieszniejsze jest to, że tak świetna i fascynująca postać wyszła twórcom właściwie
przypadkiem. Carol miała zginąć o ile pamiętam do końca drugiego sezonu, ale krytycy docenili grę
McBride a fani polubili chemię pomiędzy Carol a Darylem. Na szczęście twórcy dostrzegli potencjał i
poprowadzili wątek Carol mistrzowsko, przemieniając ją z ciapowatej zbitej kury domowej do
najsilniejszej kobiety w serialu (obok Michonne). Nie tylko jej nie uśmiercili, ale dodali do czołówki,
robiąc z niej jedną z głównych bohaterów. I to był strzał w dziesiątkę. Coś czuję, że w 5. sezonie
jeszcze bardziej rozwiną jej postać i oby tak było.
To się nazywa gra aktorska - zostać zatrudnionym z odgórnym założeniem kiedy uśmiercą twój
charakter, a zagrać tak dobrze i stworzyć tak kompleksową postać, że twórcy zmienią pod ciebie
scenariusz;)
Mam ogromną nadzieję, że jej nie uśmiercą, najlepiej do końca serialu albo chociaż jak najdłużej. Bez
niej, Daryla, Ricka i Michonne to już nie będzie to samo.
Ze wszystkim się zgadzam;) Ale mam złe przeczucia co do Carol i 5 sezonu, choć oczywiścię chciałbym by grała jak najdalej - postać i aktorka mają potencjał na status survivor'a aż do końca serialu.
a ja jestem raczej spokojna. śledzę na bieżąco wszystkie newsy o twd i wygląda na to, że Melissa kręci dużo więcej w tym sezonie i że Carol będzie jego ważną częścią. no ale wiadomo, nikt tutaj nie jest bezpieczny... trzymam jednak kciuki bo to ostatnia oryginalna postać żeńska, a w dodatku według mnie jest jedyną (obok Michonne) interesującą kobietą w twd.
Również oglądam newsy twd, i co prawda jeden z trailerów jest poświęcony Tyreese i Carol (oczywiście 10sekundowy) to w głównym widoczna była tylko przez dwa krótkie momenty. Mimo wszystko mam nadzieję, że twoje przypuszczenia okażą się słuszne i jeszcze nie raz zobaczymy ją w akcji.
to ile ktoś został pokazany w trailerze nie ma tu nic do rzeczy. wiadomo że Carol nakręciła cały odcinek sam na sam z Darylem. Wiadomo, że będą z nią flashbacki z czasu kiedy była sama w zeszłym sezonie. Wiadomo że została potrącona przez samochód i porwana. Wiadomo też na 99% że przeżyła półfinał - nadal kręci na planie (no chyba że to zmyła, ale nie wygląda na to). także ten sezon zapowiada się dla niej bardzo ciekawie. teraz trzeba trzymać kciuki żeby nie zginęła w finale.
Jak dla mnie obecnie najgorsza i po postaci Shane'a najbardziej irytująca w całym serialu. Mam nadzieję, że jej postać zginie.
irytująca była kiedy zachowywała się jak bezbronna i głupia kura domowa ale kiedy przemieniła się w badassa zacząłem ją lubić
Ja lubiłam jej postać do momentu jak się dowiedziałam, że to ona zabiła chorych ludzi w więzieniu. Potem mnie irytowała i miałam nadzieję, że ograniczą jej rolę w serialu... Nie zmienia to faktu, że jako aktorka bardzo dobrze gra :)
W piątym sezonie przypomina trochę Sigourney Weaver z Obcy - decydujące starcie i grą aktorską i wyglądem.
OMG. Wg mnie najsłabsza postać (nie mówię o grze aktorskiej) tuż obok (na szczęście) już martwej Andrei.
Tak, tak. Miała ciężką przeszłość. Teraz silną i niezależną kobietą, która nie boi się wziąć spraw w swoje ręce, ani podejmować odważnych decyzji. Taka dzielna, nieposkromiona, twarda i skuteczna. I te jej zakładane "maski". Tragedia. Niech ginie w końcu.
Tsa, postać z potencjałem, lekko psychiczna i niech ginie, na autora scenariusza do serialu to byś się nie nadawał.
Ja mam nadzieję, że Carol będzie jedną z tych postaci, które przeżyją do końca. Uwielbiam ją. Taki damski odpowiednik Daryla, ze szczyptą bezwzględności Rica.
Dobrze określone, ale wiesz [SPOILER!] Negan w komiksie zabił Glenna w odwecie za zabójstwo swoich ludzi, no i teraz wszystkie znaki wskazują że Negan zamiast Glenna rozwali głowę Daryla [SPOILER!], więc Carol może po takim czymś odbić.
[SPOILER] Jest jeszcze we mnie jakaś mała nadzieję, że to jednak ktoś inny zginie. Może twórcy go oszczędzą, ponieważ jest bardzo lubianą postacią. Carol i Daryl to jest dla mnie taki związek, że nawet nie muszą sobie mówić, że się kochają, bo oboje to wiedzą. Nie mówię od razu o miłości romantycznej, ale na pewno nie są sobie obojętni. Ja Carol jeszcze bardziej zaczęłam lubić po tym jak zabiła Lizzie. Wykazała tam się ogromną siłą psychiczną i tym, że myśli bardzo racjonalnie. Mało która postać dałaby radę zrobić coś takiego. [SPOILER]
[SPOILER] Jak już deryl ma odchodzić to niech np. dadzą mu chatę w Aleksandrii i niech będzie postacią piąto planową która pojawia się raz na parę odcinków niż go zabijają. [SPOILER]
OStatnio widziałem znów 1szy sezon. Jeszcze bardziej dobija mnie postać Carol, tym bardziej liczę na jej zgon. Nie muszę Ci się podobać jako potencjalny scenarzysta, ja wyrażam tylko swoją opinię na temat postaci, która dla mnie zajeżdża tandetą - "muszę udowadniać jaka jestem silna - będę zabijała wszystkich". Czekam już tylko na moment jej załamania, kiedy zaczną ją nawiedzać "demony". Będzie płakała w kąciku, a na pokaz dalej twarda...
Wyrażając swoją opinię : nie podejmujesz najmniejszej próby obiektywnej analizy postaci Carol Peletier, więc sam uprzykrzasz sobie serial.
Obiektywnej oceny? Może i nie jest to obiektywna ocena. Po prostu nie lubię tego amerykańskiego stylu, który w każdej produkcji musi umieścić tę silną kobietę, która wbrew przeciwnościom walczy z całym złem, jest niezłomna i daje radę ze wszystkim.
Tak wcześniej wykreowano Andreę, potem pałeczkę przejęła Carol. Jak już w końcu spełni się mój sen o jej zgonie to będzie kolejna w to miejsce. Mam tego świadomość. Godzę się z tym, bo wiem, że tak "musi" być (tak samo jak obsadzanie ważnych charakterów w postaci Azjatów, czarnoskórych, a ostatnio również homoseksualnych). Po prostu musi być ta poprawność polityczna. Są to rzeczy, które mnie w produkcjach irytują, aczkolwiek nie uprzykrza mi to serialu, bo bardzo go lubię. Chyba w każdej produkcji odnajduję postać, której po prostu nie lubię z jakichś względów.
I podtrzymuję swoje zdanie - czekam na uśmiercenie Carol.
Nie doczekasz się na szczęście, potwierdzone info, że ona i Daryl przeżyją cały serial, może nawet zakończą będąc w udanym związku :-D