dbałością o sczegół realizacji: język polski, scenografię, muzykę, rzetelne aktorstwo.
Bardzo przyzwoity poziom reżyserii.
"WILCZYCA" choć to horror, wciąż zachwyca porządkiem przyczynowo-skutkowym, logiką i świetnym aktorstwem.
Aby docenić jakość tego filmu, wystarczy porównać go z niezbornym
"LOKIS" Majewskiego -
- niby horrorem, niby krminałem, nie wiadomo kto jest głównym bohaterem i po co film w ogóle jest nam opowiadany, skoro zakończenie jest kompletnie jałowe, nie przynoszące żadnej satysfakcji.
Tymczasem "WILCZYCA" to film o porządnej strukturze: wstęp, rozwinięcie, zakończenie. Jest teza, argumenty, wnoiski. Wszystko jak trzeba i jeszcze atmosfera pierwszorzędna
Świetne kino!