W serialu „Gdzie jest Anna „ gra tak tragicznie, że ma sie ochotę wyłączyć serial. Mimika twarzy tragiczna. We wcześniejszych filmach nie było tego tak widać a w tym serialu jest JEDNĄ WIELKĄ IRYTACJĄ
właśnie z powodu tego serialu weszłam zobaczyć, w czym jeszcze grała i jaką ma ocenę... więc albo to jest ocena z czapy, albo po prostu wcześniej grała dobrze i nagle coś jej się stało.
nie da się na nią patrzeć w "Inviting Anna" - nie wiem, co ona robi z twarzą ale wolę już "aktorów" z trudnych spraw, niż te koszmarne miny rodem z filmów niemych, w dodatku kompletnie nie pasujące do sceny. jeśli ktoś jej polecił tak grać, to zrobił wielką krzywdę serialowi, a ona zgadzając się na to - serialowi i sobie.
Myślalłam ze tylko Ja to czuje….zgadzam sie w 100% mogło byc oszczedniej w tej grze aktorskiej czasem mniej znaczy wiecej .