Ciekawa, oryginalna fabuła, a akcja też dobra. Do tego młody Keanu i ten cudowny, słodki głosik Sandry Bullock.
Miło się oglądało. Można było się trochę pośmiać z gry Keanu, ale sympatyczny film.
Mnie ujął najbardziej głosik Sandry i parodia filmu w "Szklanką po łapkach";)