Film opowiada o życiu GG'iego Allina, najbardziej kontrowersyjnego artysty punk-rockowego. GG był znany m.in. z bicia się z publicznością, rozbijania sobie butelek na głowie, czy smarowania się własnymi ekskrementami i rzucania nimi w publikę. Wszystkie trasy koncertowe, jakie odbył ze swoim zespołem (Murder Junkies), kończyły się albo w szpitalu, albo w więzieniu. GG zapowiadał, że popełni samobójstwo na scenie, ale do tego nie doszło, ponieważ przedawkował heroinę.