a mimo to ten film w żaden sposób na mnie nie zadziałał, już pomijając tragiczne aspekty techniczne... nie miałem po prostu za co dać wyższej oceny.
Powiadasz że łatwo cię wzruszyć. Czytałem kiedyś że dwóch pisarzy założyło się o to że jeden z nich napisze dramat w jednym zdaniu, napisał "sprzedam buciki dziecięce, nieużywane" nie pamiętam jak się nazywał autor najkrótszego dramatu, nie chcę strzelać. No i proszę cię, jak facet może publicznie wygłaszać to że się łatwo wzrusza? xD
No ale jak mogliśmy się nie zrozumieć? Stwierdziłeś że łatwo cię wzruszyć, czego nie zrozumiałem z tego stwierdzenia? możesz mi to wytłumaczyć?