Prawie jak u Tarantino , ale prawie jednak robi sporą różnicę. Półtorej godziny luźnej , zabawnej (może trochę zbyt wulgarnej , ale to nie przeszkadza) , relaksującej rozrywki. Fajerwerków brak. Niestety.
Czy ja wiem ,dobra muza ,akcja dynamiczna i co najwazniejsze fajne laski :DDD ... Takie kino dla facetow :D
aż tak bym nie szuflatkował