Chociaż thriller
"Bez litości" z
Denzelem Washingtonem nie był oszałamiającym hitem, sprzedał się na tyle dobrze, że studio Sony szykuje ciąg dalszy.
Film, którego reżyserem był
Antoine Fuqua, zarobił w USA ponad 101 milionów dolarów, a na rynku zagranicznym - kolejne 90 milionów. Nieźle jak na film o budżecie w wysokości 55 milionów dolarów.
Na razie nie wiadomo, czy
Fuqua wróci za kamerę, ale powrót
Denzela Washingtona jest niemal pewny. Pytanie tylko, kto stanie mu na drodze tym razem? W pierwszej części
Denzel własnoręcznie rozbił rosyjską mafię, poprzeczka postawiona jest więc wysoko.
Film
"Bez litości" był oparty na serialu
"The Equalizer" z lat 80., w którym
Edward Woodward wcielał się w byłego agenta wywiadu, który używa swoich umiejętności do pomagania niewinnym osobom w tarapatach.